Pszajemy jeździć na kole, bo bez koła jak bez rynki….

0
1478

Matulka huta u nos

W naszym mieście jest huta, nasza matulka,jak ło niyj godomy. Downyj pierwyj łona była centrum miasteczka. Ale podupadła fest.

Widok na huta fot.Johanka

Jak mój tatulek , kiery już poszoł do świyntego Pyjtra, robili na hucie, to boło 5000 robotników, a terozki niecałe 500.

Huta podzielili na tajle i łone plajtały po kolei. Ludzie dojyżdzali do roboty z cołkiej okolicy: Żandowic, Kielczy, Tworoga, niewtorzy nawet z Ozimka. Huta płaciła dobry geltag i dowala mieszkania, bestóż dużo ludzi  z cołej Polski sie do nos przykludziło.

I tak i „Gorole” i „Hanysy” zgodnie żyją  łod lot.

Downiyj mieli my połonczynie kolejowe z Tarnowskimi Górami, cug jeżdził praktycznie co godzina. Potym nom to zawarli, terozki jak nie mosz auta nie pojedziesz na Ślonsk, co nos gorszy w pierony. Glajzy (tory) łod Kielczy porozbierali i fertig( koniec).

Polskie Chiny -milion kółek i rowerzystów

Naszo huta widok ze biurowca_fot.Johanka

My, Zawadczanie, słynymy z tego, że blank całe miasto jeździ na kołach. Koło to po śląsku rower, ale to już zapewne wjycie…

Wszandzie w okolicy nos znają jako „polskie Chiny”, a to bestóż, że jak downoyj buczek zawoł we hucie na koniec szychty ( syrena kończąca zmianę na hucie ) o 14, to wszyscy ruszyli na kołach do dom i zarozki  sie sztau (korek) zrobioł na ulicy Opolskiej.

lokalny stow _fot.Johanka

Kierowcy wtedy pieronili, ale musieli stoć i sie nerwować. Ale i w drugo strona był sztau, bo w pierony ludzi zaś przyjeżdzało na drugo zmiana. Terozki tego nie ma, kiej tak mało liczno jest nasza załoga,a huta mniejszo.

Zaproszomy wszystkich do nos!

Ale godając poważnie, to w naszym mieście som dostosowane do seniorów ścieżki rowerowe, a okoliczne lasy aż proszom sie o przejażdżka na kole.

„Stare Zawadzkie” _foto Johanka

Co ciekawego je u nos i nastympne lekcje śląskiej godki – w kolejnym felietonie.

Johanka

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj