Godej po śląsku z Johanką _literka o

0
1601

Piyrwsze co mi sie kojarzy to Oma.

Oma i opa czyli babcia i dziadek som naszymi nojważnyjszymi osoboma w żiyciu.

Moja oma boła akuratno (tako jak trza; dokładno).Łona ino obciepała oczoma (obrzuciła wzrokiem) dookoła,a już wiedziała ło co loto (o co chodzi).No wiycie, ale obciepać u nos tyż znaczy otynkować no przikład : Alojz , warto żeś obciepoł tyn mur (Alojzy, szybko potynkowałeś ten mur).

fot.Johanka

Inksze ważne słowo, to obalić sie (przewrócić się). Np. Sztynks tu je jak pieron, ze chyba sie obala (smród jest tu jak nie wiem, że chyba się przewrócę).

Kożdy Ślonzok jest taki, aże lubi wszystko obcyrklować (zaplanować) , ale czasym je i opaterny ( ostrożny), bestóż (dlatego) nieroz jak ftoś szkudzi (broi) , abo przydzie ochlany ;oklany ; ożarty (pijany) to jest w doma ostuda (kłótnia, nieporozumienie).

Warzynie ( gotowanie) i podobne

Kożdo ślonsko baba umi warzyć zupa z oberiby (kalarepy) do kierej dodowo kartofle, kiere trza oszkrobać (obrać)a oszkrabinyłoszkrabiny (obierki) z łonych dowo na futer (jedzenie ) do gowiedzi (zwierząt domowych) jak mo.

fot.Johanka_wystawa sklepowa Gliwice

Dobro zupa musi być na owiynzinie (wołowina , mięso wołowe), a nieroz trza jom omaścić (dodać tłuszczu).

Obiyli to pszenica ; ociypka– snopek.

Oplerek= parówka

Obleczenie i inksze

Nazwy różnych czynści obleczenia (ubrania ) ło ftorych myśla to: owerol ( dres) – Ale mosz owerol, pewnie z Enerefu (ale masz dres, pewnie z RFN).Omsztag– zakładka, abo mankiet ; obleczka – powłoczka na pościel.

Nieroz wieter wieje choby sie fto obiesił (powiesił) ; a nieroz mróz srogi obłapio (trzyma , obejmuje) i trza obstoć (wytrwać ), i trza siedzieć w doma i nie odewrzić drzwi.

fot.Johanka_sklepik w Toszku

Inksze na o

Ojgyn _Eugeniusz ;ojla-złośnica wariatka ale tyż i sowa ; opica -małpa abo oferma ; ordeka =sufit w niekierych regionach gipsdeka to samo.

Okompać sie= wykąpać ;obajny = krzywe nogi, w ksztołcie litery „o”; oły– to samo krzywe nogi

Opiczek=dziadek, omiczka = babcia.

Moj opa boł za Niymca wojokiym (żołnierzem).

No i naszoł koniec felietona i mom nadzieja, żeście liźli naszyj godki.

Johanka

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj