Śląsk takie miejsce na ziemi Marek Szołtysek-recenzja

0
931

Jak wiecie zbieram śląskie książki, których jest mało. Są wśród nich książki autorstwa Pana Marka Szołtyska. Będę po kolei opisywała każdą z nich, która jest w moich zbiorach.

Na początek Śląsk takie miejsce na ziemi. Książka z 1998.

Marek Szołtysek – parę słów o Autorze

Pan Szołtysek urodził się w roku 1963 w Gierałtowicach.

Jest wybitną postacią cenioną w naszym regionie. Jest pisarze, dziennikarzem, historykiem, autorem niepowtarzalnych książek związanych z kulturą i kuchnią śląską. Jest redaktorem „Gazety Rybnickiej”.

Jest absolwentem KUL, od wielu lat mieszka w Rybniku, gdzie jest nauczycielem historii i wiedzy o społeczeństwie w IV Liceum Ogólnokształcącym.

W TVS prowadzi program S2 Śląsk. Udziela się w Radiu Fest, gdzie realizuje cieszące się nieustającą popularnością audycje pt. Szołtysek na fest. Publikuje też cotygodniowe felietony w Dzienniku Zachodnim i katowickiej części Echa Miasta.

Jest żonaty i ma 6 dzieci.

Dwukrotnie otrzymał z rąk prezydenta miasta Rybnik nagrody w dziedzinie kultury.

W roku 1997 Ministerstwo Edukacji Narodowej, Kuratorium Oświaty w Katowicach, Rada Oświaty Regionalnej wyróżniły Go swymi nagrodami . W roku 1999 otrzymał nagrodę in Wojciecha Korfantego przyznawaną przez Związek Górnośląski.

W roku 2001 został przyjęty do Śląskiej Loży Liderów. W roku 2004 nieodżałowany reżyser, Kazimierz Kutz nazwał go „współczesnym Karolem Miarką”.

Śląsk takie miejsce na ziemi

Książka w twardej, solidnej oprawie została wydana w Wydawnictwie Śląskie ABC Rybnik ISBN 83-909286-1-2.

Jak pisze sam Autor we wstępie, napisał tę książkę by spopularyzować wiedzę o Śląsku, bo wiele osób spoza Śląska nie zna, albo przekręca pewne fakty.

Nie jest to pozycja stricte naukowa, darmo szukać dokładnych szczegółów historycznych , część rzeczy jest nieco uproszczona, o czym pisze sam Autor.

Jedno urzeka: cudowne zdjęcia, ujmujący sposób narracji, z której miłość do naszej małej Ojczyzny jest na każdym kroku.

Książka zaczyna się od omówienia śladów ludzkości na naszej śląskiej ziemi od I wieku n.e. Następnie omówiono: Wielomorawski epizod ok 890/900 -ok.906/7; pod rządami Czechów ( 906/7-990);pod rządami Polski / 990-1335; pod rządami Czech /1335-1526; pod rządami Austrii /1526-1740; pod rządami Prus/1740-1922;pod rządami Polski /1922-1939; pod rządami Niemiec/1939-1945; w Polsce po 1945 r.

Widać wielką wiedzę historyczną autora, zwłaszcza o naszym regionie.

Jest rozdział o orłach ze śląskich herbów, opis zamków i zamczysk na śląsku, zakonów na śląskiej ziemi, najważniejszych gazet w regionie – historię ich powstania.

Autor omawia postaci świętych ze Śląska, miejsca pielgrzymek Ślązaków. Część miejsca w książce poświęca kapliczkom i przydrożnym krzyżom. Jeden rozdział obejmuje opowieść o Św. Niepomucenie, zwanym u nas „Niepomuckiem”, którego figury są rozsiane na całym Śląsku. Inny rozdział obejmuje opis chronologiczny wojen i innych zdarzeń tragicznych dla regionu.

Marek Szołtysek opisuje piękno śląskich miast, zdjęcia zapierają dech w piersiach. W wielu miejscach byłam. Drewniane kościółki i ich historia urzekają. Farorze i ministranci są opisani w książce, skąd się wzięła śląska tradycja.

Możemy przeczytać wspomnienie wizyty Ojca Świętego Jana Pawła II u nas. Kolejny rozdział to historia Katowic, inny, historia Śląska Cieszyńskiego.

Zaciekawił mnie rozdział W szkolnej ławce, który obrazuje jak historia regionu wpływała na szkolnictwo, jakie były konsekwencje dla uczniów i rodziców.

No i przecież nie mogło się obyć bez omówienia tradycji wędkarstwa i spędzania w ten sposób wolnego czasu. O gołębiarstwie nie należy zapomnieć – autor poświęca mu osobny rozdział.

Oczywiście, jest rozdział o warzeniu piwa, o problemie „łożyroków”, przy okazji księdza Ficka.

Rozśpiewania ziemia – to kolejny rozdział, gdzie pan Szołtysek pisze o tradycji zespołów tanecznych i śpiewaczych, orkiestrach dętych. „Cug to znaczy pociąg” – tu omawia historię kolejnictwa w regionie.

Węgiel , szczęście i nieszczęście to część książki poświęcona górnictwu, jego historii i wynikających z tego zwyczajów i tradycji.

Kolejny rozdział opisuje żołnierzy górników, Wojskowe Bataliony Górnicze, było to dla mnie wstrząsające jak czytałam.

Inny fragment książki opisuje problem, wypędzonych, przesiedlonych i przyjezdnych. Bardzo ciekawy. Inny fragment mówi o emigrantach , czyli jak Niemcy jadą na Śląsk, o co chodzi, doczytajcie.

Ważne odwiedziny -ten rozdział mówi o VIP-ach którzy odwiedzili Śląsk. Co ma wspólnego chiński atlas ze Śląskiem- doczytajcie.

Autor opisuje Jodło ze naszego stołu, tradycyjne dania śląskie.

Inna część została poświęcona śląskim Kobietom :’ Ponboczek stworzył kobiety!, modzie W babcinej jakli do Europy!-opisano stroje ludowe regionu.

Pięknie ujęto temat śląskich górali, ciekawe są opisy wybitnych postaci Śląska. Opisano Wisłę , śląskie Zakopane.

Kolorowy Śląsk- to mnie zaciekawiło-doczytajcie.

Dzieje Opolskiej Wieży Piastowskiej zasługują na przeczytanie.

Autor opisuje rodzinne gniazdo, czym był dom dla Ślązaków, całą otoczkę kulturalną i zwyczaje.

Na przykładzie miasta Rybnik autor omawia ile zyskaliśmy wstępując do Unii Europejskiej.

Książka zawiera mini słowniczek, gdzie nie Ślązacy mogą się podszkolić.

Autor napisał „Słownik gwary śląskiej”, ja jednak nie zgadzam się ze słowem gwara, bo dla mnie śląski to język, no, może godka. Ale nie gwara.

Podsumowanie

Jak widzicie, książka ta jest niebanalna, i na pewno nie do przeczytania w jeden dzień. Do niej się powinno sięgać co jakiś czas i delektować się każdym słowem i wiedzą. Jest to opracowanie godne polecenia, wielkie ukłony składam autorowi Panu Markowi Szołtyskowi.

Obiecuję opisywać i polecać każdą z podobnych książek, które posiadam , część z nich ma autograf!

Johanka

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj