Muzeum Górnośląskie w Bytomiu- klimatyczne i wspaniałe

0
537

Kiedy dostałam follow na Twitterze (gdzie wiele tweetów piszę po śląsku ) od Muzeum Górnośląskiego w Bytomiu myślałam, że to żart. Ale kiedy dotarła wiadomość od Działu Promocji i Reklamy Muzeum Górnośląskiego w Bytomiu, oczywiście po śląsku, zrozumiałam, że to na poważnie.

Przemiła Dziołcha z tego działu zaprosiła mnie do muzeum, w którym dotychczas nie byłam. Setki razy byłam w Muzeum Śląska Opolskiego w Opolu, bo jestem z Opolszczyzny, ale tu nie trafiłam. Żałuję , że wcześniej nie zwiedziłam.

Samo muzeum mieści się w wielkim budynku na ulicy Sobieskiego, ale z tego co mi powiedziała pani z recepcji, gdzie się kupuje bilety, są jeszcze inne filie.

Ja przyjechałam ok. 12 w sobotę, a muzeum czynne do 16. Z bogatej oferty wybrałam z sześciu możliwości trzy , które zwiedziłam: Skarby śląskiej szafy; Wystawa malarstwa polskiego; Wystawa etnograficzna.

Były jeszcze 3 : Historia kościoła św.Ducha w Bytomiu; Archeologiczno przyrodnicza i jakaś artystyczna The Krasnals.

Niestety z braku czasu zwiedziłam trzy wymienione.

Ważne, nie wyrzucamy paragonu , bo on stanowi bilet, a tekturka, jest dla ozdoby! Bilety są na każdą wystawę osobno, zapłaciłam niecałe 30 zł za 3 wystawy. Są zniżki dla seniorów.

Dałam kilka wizytówek na recepcji, na dowód, że Johanka jednak przyjechala do Muzeum – wizytówki przeznaczyłam dla Działu Promocji i Reklamy tego muzeum, które mnie zaprosiło.

Skarby śląskiej szafy_wystawa czasowa , mój zachwyt bez końca

Od samego wejścia ujął mnie sposób ekspozycji , wszystko można było obejrzeć z bliska, a panie z obsługi muzeum, przemiłe i wiele rzeczy opowiadały o wystawach. Wystawa Skarby śląskiej szafy będzie do września 2023 także, wybierzecie sobie termin zwiedzania przed tą datą !

Skarby śląskiej szafy_ wystawa czasowa w Muzeum Górnośląskim w Bytomiu_ fot . Johanka

Pełna wzruszeń i z zaciśniętym gardłem z emocji zwiedzałam tę wystawę, wiele czytam, wiem o Śląsku, ale niektóre rzeczy mnie zachwyciły i zaskoczyły.

Zupełnie inaczej jest w Muzeum Śląska Opolskiego, a tu w Bytomiu podobał,mi się podział ubrań na regiony Śląska, taki uszczegółowiony. Ubrania nie dość, że stały na manekinach, można było obejść z każdej strony, tylko niektóre były za szybą. Część ubrań wisiała wysoko. Było wiele fotografii, powiększonych i małych obrazujących naszą śląską historię, jak kiedyś wyglądały śluby, jakie rzeczy nosiły starsze panie.

Absolutnym hitem był ten śląski szrank ( szafa) kaj szło sie oblyc we te obleczenia i knipsnonć zdjyńcie-(gdzie można było ubrać te ubrania i zrobić zdjęcie ).

Galeria malarstwa polskiego jest warta zwiedzenia

Kiedy lekko ochłonęłam po cudownościach na wystawie śląskiej, windą udałam się na kolejną wystawę.

Wystawa malarstwa polskiego mnie zachwyciła, zarówno tematyką obrazów, jak i ich ekspozycją i odpowiednim oświetleniem, widać, dbanie muzeum o szczegóły, pełen profesjonalizm!

Muszę nadmienić, że oprócz obrazów są też rzeźby i szkice .

Wystawa etnograficzna wprawiła mnie w euforię

Tak jak w Muzeum Śląska Opolskiego w Opolu nie umiem sie, opanować i rozglądam sie dookoła z zachwytu, tu chciałam wręcz biegać, bo eksponatów tyle, że nie wiedziałam, co pierwsze zwiedzać. Przemiła pani z obsługi chodziła ze mną i opowiadała, widząc mój entuzjazm.

Cudowność, sposób ekspozycji i ilość eksponatów spowodowała, że czułam się jak małe dziecko w sklepie z zabawkami, momentami gardło ściskało, bo wiele rzeczy „odkurzało” zapisane w duszy wspomnienia z dzieciństwa, zwłaszcza jak zobaczyłam odtworzoną śląską kuchnię i eksponaty. Była ręczna pralka uruchamiana przez wciśnięcie ręczki z drzewa. UNIKAT.Stoi obok tego miejca z dzbankiem i miską.

Dostępność w wydaniu Muzeum Górnośląskiego w Bytomiu na szóstkę !!

Winda w Muzeum Górnośląskim, napisy po śląsku mnie rozśmieszyły, bo oczywiście znam śląski , ale to było przesympatyczne_fot.Johanka

Winda w Muzeum Górnośląskim, napisy po śląsku mnie rozśmieszyły,zwłaszcza haźliki/WC- bo oczywiście znam śląski, ale to było przesympatyczne.

Dzięki Kochane Muzeum Górnośląskie w Bytomiu – za windę. Słowo #dostępność jest tu szanowane i wdrożone. Bardzo mi na tym zależy i zawsze podkreślam działania na rzecz dostępności dla osób na wózkach pisząc felietony o zwiedzaniu.

Podsumowanie

Moi Rostomili ( Moi Kochani ) na początek jak widzicie, Wasza wizyta jest wskazana, gdyż wystawa Skarby śląskiej szafy jest czasowa i pojedzie niedługo do innego muzeum.

Ze wszech sił polecam Wam to muzeum, nie tylko Ślązakom, ale i turystom z różnych części Polski. Pozwoli to Wam poznać śląskie zwyczaje, śląski folklor, język i kulturę.

Choć moje zwiedzanie miało miejsce w październiku 2022, doskonale to pamiętam i jestem pełna pozytywnych emocji po tej wizycie.

Kocham Śląsk / pszaja Ślonskowi, mom ślonskie DNA, myśla, godom i śnia po ślonsku.

Zacytuja coś, o czym żech już pisała na tyj stronie przy okazji recenzji książki Kajś Zbigniewa Rokity, bo bardzo tu pasuje.

Chciałabym aby śląskość była postrzegana pozytywnie, jako nasze dziedzictwo kulturowe. Wiele osób młodych, które śląski postrzegało jako „obciach”, albo używało w celach kabaretowych do wygłupów w szkole, zaczyna rozumieć, że to coś ważnego, z czego się nie szydzi. Jest obecnie moda na śląskość, która nie powinna przemijać. Śląskie miasta się świetnie rozwijają, nie tracąc swego charakteru. Wracamy do korzeni, to jest wspaniałe. Bo Śląsk nie je Kajś, ale w nos. ( bo Śląsk nie jest „Gdzieś” ale w nas).

Johanka

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj