W czasie majowej wyprawy przez Polskę zatrzymaliśmy się w zacisznych Zdunach, by kupić coś do picia .
Lokalny sklep niedaleko rynku zadziwił różnorodnością asortymentu i miłą obsługą. Po posiłku, który spożyliśmy na ławeczce koło ratusza, poszliśmy na „mini zwiedzanie” miejscowości .
Parę słów o Zdunach
Zduny leżą w województwie wielkopolskim, w powiecie krotoszyńskim, znajduje się tu siedziba gminy miejsko wiejskiej Zduny. Geograficznie znajdują się w zachodniej części krainy zwanej Wysoczyźnie Kaliskiej, około 7 km od Krotoszyna, a ok. 40 km od Ostrowa Wielkopolskiego. Miasteczko ma linię kolejową i połączenia PKS.
Historia miejscowości
Sama miejscowość wg źródeł historycznych została po raz pierwszy wspomniana w dokumencie sporządzonym po łacinie – autorstwa Przemysła I z 1249 roku jako Sduncow.
Natomiast w księdze łacińskiej Liber fundationis episcopatus Vratslaviensis spisanej za czasów biskupa Henryka w Wierzbna w latach 1295-1305 miejscowość zostaje wymieniona jako civitas Sdunki.
Samo powstanie w tym miejscu ośrodka o charakterze miejskim wiąże się z osobą Tomasza I, biskupa wrocławskiego.
Zduny , leżące na pograniczu regionów Wielkopolski i Śląska, była własnością książęcą, jednakże sąsiadowała z zespołem dóbr należącym do biskupów wrocławskich wokół Milicza.
Jak wiemy ze źródeł historycznych , Bolesław Pobożny nakazał w 1261 roku sołtysowi o nazwisku Lamprecht lokowanie tu miasta, opartego na prawie średzkim. Ale sam się nie zaangażował, co spowodowało niepowodzenie akcji, gdyż Tomasz I w 1266 uzyskał od księcia prawo własności Zdun, które ponownie stały się wsią. Dopiero w 1267 roku ponownie uzyskano ponowną lokację miasta.
Należy nadmienić, że Zduny pozostały miastem biskupim do 1335 roku, a potem przeszły w ręce prywatne.
Same Zduny skupiły trzy samodzielne ośrodki miejskie: Nowe Zduny , zwane Zdunami Niemieckimi ( prawa miejskie 1637) oraz Sieniutowo /prawa miejskie 1646 ).Samo scalenie miało miejsce w 1772 roku.
Największy rozkwit Zdun miał miejsce w XVII oraz XVIII wieku, a później jeszcze w drugiej połowie wieku XIX , ośrodek wzbogacił swą infrastrukturę o wybudowaną linię kolejową ( po 1875) r. ze względu na bliskość granicy śląskiej.
W czasie zaboru pruskiego miasteczko należało do powiatu Krotoszyn.
Jak podają źródła historyczne, w roku 1837 w mieście mieszkało 3144 osoby, zamieszkując 672 domostwa.
W czasie Powstania Wielkopolskiego w rejonie Borownicy trwały walki o wyzwolenie Zdun. Mieszkańcy mówią, że w walkach brał udział Władysław Nawrocki.
Międzywojnie i II wojna światowa
W czasie II wojny światowej władzę w miejscowości sprawował Amtskomisar Karl Kambach, a po nim Gustaw Reiman.
18 maja 1943 nastąpiła zmiana nazwy miejscowości na Treustadt ( wierne miasto) – uczynili to Niemcy.
W okresie międzywojnia w Zdunach miała siedzibę placówka Straży Granicznej I linii Zduny.
22 maja 1925 w mieście gościł Prezydent II Rzeczypospolitej Stanisław Wojciechowski, którego podejmował sam burmistrz Czesław Surmacewicz. Spotkanie odbyło się w restauracji ówczesnego emisariusza i radnego Walentego Danielaka. Spotkanie miało jeszcze kilku znamienitych gości, między innymi przedstawicieli Towarzystwa Powstańców i Wojaków im. Generała Hallera oraz mieszkańców miasta.
Zmiany granic Polski w 1945 roku na zachód, znacznie ograniczyły rozwój Zdun.
Przed rokiem 1975 o od 1999 miasto należy do powiatu krotoszyńskiego, a w okresie 1975-1998 do województwa kaliskiego.
Cukrownia w Zdunach
Głównym zakładem przemysłowym miasta była przez ponad 120 lat cukrownia. Pierwsze jej budynki pochodzą z 1882.
Szukano dla niej inwestora strategicznego, na początku XXI wieku, którym został potem koncern cukierniczy z Niemiec Pfeifer & Langen KG z Kolonii. Cukrownia została jednak zamknięta , a ostatnia kampania cukrownicza miała miejsce w 2003 roku.
Zadbane jak od linijki Zduny mają piękny ratusz. Zbudowany w 1684 roku!!! Górę wieńczy piękna wieża z zegarem.
Z jego tyłu znajduje się kwiaciarnia. Powiem tak, nie spotkałam się z takim rozwiązaniem w innych miejscowościach. Ale pięknie i estetycznie.
Na ścianie bocznej ratusza znajduje się mini neon, który zapewne świeci w nocy, widać na nim nazwę Zduny.
Piękne kamieniczki są jak cukierki w bombonierce, każda tak ładna, że trudno wybrać najładniejszą. Mieszkańcy są mili i gościnni. To się czuje .
Doczytałam, że w miejscowości są dwa kościoły: barokowy rzymsko -katolicki pw. św. Jana Chrzciciela z 1719 roku oraz ewangelicki o cechach baroku i klasycyzmu z XVIII w.
Muszę je zobaczyć następnym razem jak będę przejeżdżała przez Zduny.
Podsumowanie
Zapraszam Was do gościnnych Zdun, do zwiedzania malowniczej okolicy.
Ruszamy się z przysłowiowej kanapy, kierunek Zduny!
Johanka