Książkę Czerwony rower Antoniny Kozłowskiej zakupiłam za 4 złote na popularnym serwisie aukcyjnym. Zafrapowała mnie okładka, taka w stylu vintage, zaryzykowałam. Opłaciło się.
Czerwony rower
Poznajemy trzy przyjaciółki, takie jak to się mówi w przyjaźni dozgonnej . Każda ma swoje problemy. Karolina, córka „ubeka” przyjechała z NRD gdzie tata pracował, musi się odnaleźć w nowej rzeczywistości.
Na wiosce gdzie wszystkie mieszkają, każdy zna każdego. Mieszka tam też taki upośledzony Zenek, który zaczepia ludzi i jest dziwny.
Beata to wnuczka bogatych dziadków, jej mama pije. Dziewczyna nie zna ojca, wszystkim kłamie, że jest marynarzem. Czy Beata odnajdzie ojca? Gośka, córka „badylarza” i matki krawcowej obecnie ma 3 dzieci i dobrego męża.
Nagle po 20 latach siostra ich wspólnej , dawnej koleżanki Anety przychodzi i oskarża je, że zaszczuły jej siostrę, która w wieku 15 lat się zabiła. Czy na pewno to było samobójstwo?
Siostra Anety wszystko przeczytała w pamiętniku siostry, który znalazła przy okazji remontu domu. Poniekąd ma częściowo rację, ale nie do końca, o co chodzi? Trzy przyjaciółki po latach spotykają się by omówić sytuację. Mają poczucie winy.
Musicie przeczytać. Kim jest Krystian? O kim pisała Aneta w pamiętniku?
Czerwony rower – to wspomnienia z przeszłości, z dojrzewania, pierwszych miłości i doświadczeń erotycznych na tle lat 80 tych pokazuje Polskę w PRL.
Lata 1985-1991, które są tłem, były cudowne, miałam własną „podróż w czasie”. Znam opisywane piosenki, zespoły, to dla osób po 50 tce takich jak ja – było bardzo sentymentalne.
Jednakże książka jest momentami smutna, bolesna, poruszająca.
Kim jest autorka?
Jest ona dziennikarką , tłumaczką i pisarką. Jej powieści opisują skomplikowane relacje, są prawdziwe. Jak się dowiedziałam, Antonina Kozłowska to matka na pełny etat, pisze do prasy artykuły o dzieciach.
Lubi czytać powieści historyczne , ale wszystko inne też.
Inne jej powieści to : Trzy połówki jabłka oraz Kukułka, chyba je nabędę i opiszę tu na stronie.
Podsumowanie
Warto poświęcić dzień , by przeczytać tę niebanalną książkę, powspominać młodość, sentyment do dawnych czasów, szarych, burych, w PRL, ale zupełnie inny niż dzisiaj, bez komórek, były inne problemy.
Ja się nie zawiodłam, polecam Wam drodzy Sympatycy 50ok.pl
Johanka


