Pyskowice_przytulne miasteczko na weekend

0
1712

Pyskowice_przytulne miasteczko na weekend

Po mojemu- po śląsku Wom rostomili napisza pora słów.

W tym mieście miyszkała moja Oma Ana. Razym z niom miyszkoł mój przysziwany Ołpa Janek. Janek nie godoł po śląsku, łon boł na ryncie, ale przirobioł za wahtyrza ( stróża).Pszołach tymu Ołpie (kochałam tego dziadka ) jak pieron.

Nieroz my szli z taszom na zakupy do masarza ( rzeźnika) , Ołpa kupowoł mi preswuszty( salceson, ten czorny) , leberwuszty (parówki) i rostomaite wuszty.Sklepy te boły w tych sukiennicach, kiere mogecie zoboczyć na moich zdjyńciach. Co lato wakacje u Ołmy były szumne ( wspaniałe) .Ołma kupowała mi maszkety ( słodycze) ,robiła zacierki na mleku. Ołpa zabiyroł mnie na szpacyry.  Mom piynkne wspomnienia ! Jak to za bajtla ( w dzieciństwie)  boło gryfnie !(fajnie)

Johanka

Trochę statystyki i geografii o mieście

Położenie:

Pyskowice, to miasto w województwie śląskim, położone w odległości 12 km od Gliwic, na pagórkowatym terenie nad rzeką Dramą. Ponad siedemset lat temu, dzięki korzystnemu położeniu na trakcie handlowym łączącym Wrocław z Krakowem, rozwinęło się z osady w miasteczko. Tutaj też, od traktu wrocławskiego odgałęziają się drogi do Częstochowy i Poznania.
Położenie Pyskowic względem Ratusza: 18o 37′ 46′ długości geograficznej wschodniej i 50o 23′ 51′ szerokości geograficznej północnej.

Trochę historii

Pyskowice należą do grupy najstarszych miast Górnego Śląska. Pierwsza historycznie udokumentowana informacja o Pyskowicach pochodzi z roku 1256, a zawarta jest w dokumencie wystawionym przez wrocławskiego biskupa Tomasza. Wymienieni w tym dokumencie bracia „Lutozat” i „Lonek”, synowie „Pisca”, proszą biskupa o wsparcie dla pobudowanego przez nich kościoła. Biskup, przychylając się do ich prośby, przyznał na rzecz tegoż kościoła pod wezwaniem św. Pawła w „Piscowiczych” dziesięcinę z kilku sąsiednich wsi.
Dokument ten utwierdza nas, że nazwa miejscowości pochodzi od „Pisca”, przypuszczalnie założyciela osady. Za tym, że osada istniała wcześniej, może przemawiać fakt uczynienia z niej siedziby parafii.

Na przełomie lat 20. i 30. nastąpił przestrzenny rozwój miasta. Sprzyjała temu parcelacja folwarku na Zaolszanach Wielkich. W rejonie obecnego placu Żwirki i Wigury i sąsiednich ulic budowano domy dla kolejarzy, a następnie dla górników i hutników pracujących poza Pyskowicami.

W czasie II wojny światowej miasto wiele nie ucierpiało. Niemcy wycofując się wysadzili budynek szkoły podstawowej i jeden z budynków sąsiadujących z pocztą. Po zakończeniu działań wojennych spalono 32 budynki. W marcu 1945 roku Pyskowice przejęły władze polskie. Do końca lat 40. odbudowano spalone domy w rynku i sąsiednich ulicach, zachowując charakter zabytkowy. Na początku lat 50. zapadła decyzja budowy osiedla mieszkaniowego w północnej części miasta. Pyskowice stały się dużym placem budowy mieszkań dla pracowników zakładów przemysłowych miast aglomeracji górnośląskiej.

Wraz z budownictwem mieszkaniowym postępowała budowa infrastruktury. Wybudowano dziesiątki sklepów, cztery szkoły podstawowe, sześć przedszkoli, dwa żłobki, przychodnię lekarską, dwie apteki, pomieszczenia dla biblioteki miejskiej, oczyszczalnię ścieków, kotłownię, szpital i inne obiekty niezbędne dla normalnego funkcjonowania ponad 20-tysięcznego miasta. Rozwiązując problem dojazdu do pracy zbudowano w latach 60. linię kolejową, łączącą stację kolejową Pyskowice z Pyskowicami Miastem. Również w latach 60. podjęto próbę rozwiązania problemu z zatrudnieniem kobiet, budując filię Bytomskich Zakładów Odzieżowych „Polkon”. Z podobnym zamierzeniem utworzono Zakłady Aparatury Pomiarowej „Inco”, Wylęgarnię Drobiu oraz Zakłady Podzespołów Radiowych. Na początku lat 60. w granice Pyskowic włączono wieś Dzierżno, a z nią Zakłady Remontu Taboru Kolejowego Przemysłu Węglowego. Na polach PGR-u utworzono Zakłady Szkółkarskie Drzew i Krzewów. Na terenie Dzierżna znajduje się jezioro powstałe w wyrobiskach popiaskowych, nad brzegiem którego zakłady przemysłowe założyły ośrodki sportowo-rekreacyjne. Opracował: Władysław Macowicz

Miasteczko w sam raz na wypoczynek, dwa kółka i naprzód, ruch samochodowy nie jest duży, piękne kamienice, spokój, sielskość, tak , to tu!

Bierz wnuczki, dzieci, przyjeżdżaj, naprawdę warto!

Tanie zwiedzanie dla każdego i na każdą kieszeń!

Johanka

źródło:https://www.pyskowice.pl/prezentacja-gminy/

fotografie :Redaktor Johanka z redakcji Projekt 50OK

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj